Nasz kochany Aslanek wykazuje się ogromnym zamiłowaniem do obuwia, co z pewnością odziedziczył po swojej mamusi. Alma na szczęście interesowała się butami tylko gdy była szczeniakiem, a Aslanek doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że nie można gryźć kapci, toteż sądzimy, że wkrótce i on uwierzy, że zabawki są fajniejsze. Na zdjęciach widać,
z jakim poczuciem winy wcina kapeć i jak rozczarowany jest, gdy ktoś mu podmienia go
na zabawkę.
z jakim poczuciem winy wcina kapeć i jak rozczarowany jest, gdy ktoś mu podmienia go
na zabawkę.
Przez ostatnie upały Aslan niechętnie wychodził w ciągu dnia na dwór, a że jeszcze nie potrafi długo wytrzymać bez załatwiania swoim potrzeb, musieliśmy go niemal wypychać na zewnątrz, by później podstępem zwabić go do lasu. Na smyczy chodzi już całkiem nieźle, ale gdy mu się nie chce, potrafi siąść i się zaprzeć. Zapatrzony jest w tę swoją mamusię
i bez niej nie zamierza się nigdzie ruszać. Staramy się go usamodzielnić i wychodzić z nim także bez Almy. W ostatnich dniach nie udało nam się zrobić żadnego ładnego zdjęcia na trawce, gdyż Aslanek od razu chował się przed słońcem - pod krzaki i w doły wykopane przez Almę. Nic dziwnego, widzieliście jakie ma futro?
i bez niej nie zamierza się nigdzie ruszać. Staramy się go usamodzielnić i wychodzić z nim także bez Almy. W ostatnich dniach nie udało nam się zrobić żadnego ładnego zdjęcia na trawce, gdyż Aslanek od razu chował się przed słońcem - pod krzaki i w doły wykopane przez Almę. Nic dziwnego, widzieliście jakie ma futro?
Tylko sobie nie myślcie, że ten "maluch" tylko leniuchuje. Uczymy go już komend.
Na razie potrafi siadać i przybijać piątkę.
Na razie potrafi siadać i przybijać piątkę.
Gdy nie bawimy się, nie ćwiczymy lub nie chodzimy na spacery, Aslanek rzeczywiście leniuchuje. Ma swoje ulubione miejsce - kafelki pod drzwiami do spiżarki. Na szczęście
już się nauczył, że gdy ktoś chce przejść przez te drzwi, musi wstać i go przepuścić.
już się nauczył, że gdy ktoś chce przejść przez te drzwi, musi wstać i go przepuścić.
A jak rośnie? Rośnie jak na drożdżach! W kłębie ma już prawie tyle co Alma. Łapy ma ogromne, uszy jak u słonia. Wielki będzie ten nasz Aslanek. Tak wielki, jak pewien lew,
po którym został nazwany... Na zdjęciu poniżej wraz z Almą. Tak, Alma to ten pies udający szczeniaka, z zabawką w pyszczku :)
po którym został nazwany... Na zdjęciu poniżej wraz z Almą. Tak, Alma to ten pies udający szczeniaka, z zabawką w pyszczku :)
Asia