Nasz kochany psiak ma już pół roku i przyszedł czas na usunięcie przepukliny.
Niestety nie udało jej się zlikwidować masażami, dlatego konieczny był zabieg.
Wszystko pięknie się zagoiło. Poniżej zdjęcie Aslana zaraz po zabiegu.
Niestety nie udało jej się zlikwidować masażami, dlatego konieczny był zabieg.
Wszystko pięknie się zagoiło. Poniżej zdjęcie Aslana zaraz po zabiegu.
Przez kilka dni po zabiegu Aslanek musiał chodzić w kołnierzu uniemożliwiającym mu
wylizywanie rany. Wyglądał w nim komicznie, ale zachowywał się bardzo grzecznie.
Oczywiście w przypływie radości oraz psiego szaleństwa i tak go połamał, na szczęście
stało się to, gdy już właściwie można było z niego zrezygnować.
wylizywanie rany. Wyglądał w nim komicznie, ale zachowywał się bardzo grzecznie.
Oczywiście w przypływie radości oraz psiego szaleństwa i tak go połamał, na szczęście
stało się to, gdy już właściwie można było z niego zrezygnować.
Już minęło parę tygodni od zabiegu i Aslan biega, skacze i szaleje tak jak zwykle.
Dostaje dodatkowe witaminki, bo pojawiły się u niego bóle wzrostowe i troszkę nam utykał.
A na koniec zdjęcie wylegujących się berneńczyków.
Dostaje dodatkowe witaminki, bo pojawiły się u niego bóle wzrostowe i troszkę nam utykał.
A na koniec zdjęcie wylegujących się berneńczyków.
Asia